poniedziałek, 8 grudnia 2014

Na wypasie cyli kaszmirowa czapka

Kolejny post szyciowy :) Poraz kolejny szycie z recyklingu :D Powinnam chyba robić zdjęcia przed i po :P
Dziś dwie czapeczki z kaszmirowego półgolfa i leginsy z bawełnianej bluzki.

Z rękawa powstała maluteńka czapeczka dla wcześniaka :D Idealnie mięciutka, ciepła i 'oddychająca'
Uszyta bardzo łatwo. Obcięłam rękaw i zszyłam brzegi aby powstało coś na kształt beretu. Doszyłam kokardke i jest :D

 Dla mojego urwisa większa, skrojona z górnego sciągacza - półgolfa. Zszywana ręcznie

Jest taka mięciutka,że nawet jej nie ściąga (tak często) jak inne czapki 

No i spodenki. Lubię pasiaste, ale tylko wtedy gdy paski są dobrze zszyte ze sobą :D



Muszę przyznać, że z kaszmirowego swetra szyje się zarąbiście! Nie pruje się, brzegi sie nie strzępią i nie wyciągają. Nie wiem jak poszłoby mi szycie na maszynie, może spróbuję uszyć M sweterek to zdam relację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz